piątek, 12 czerwca 2009

Dłubię poduszeczkę

Niedługo odbędzie się ślub koleżanki. Co dać w prezencie? Hmmmm... Po długich naradach z Agnieszką wymyśliłyśmy... poduszkę na obrączki.
Znalazłam wzór, który zachwycił mnie od pierwszego wejrzenia.

Zamówiłam nici w sewandso (nie wiem gdzie u nas można kupić glissengloss rainbow) i tu... pierwszy zgrzyt... system im się pomylił i zamiast 5 perłowych i 1 złotych przysłali...
1 perłowe i 5 złotych  


Zadzwoniłam z pytaniem co się stało i co zamierzają z tym zrobić - ano mam im te zbyteczne złotości odesłać, a kiedy już je dostaną to mi przyślą w zamian brakujące nici...
po raz pierwszy w nieprywatnej rozmowie z nativem trafił mnie szlag
ich pomyłka, czas mi ucieka, a oni pierony jedne, poczekają aż im odeślę nici i wtedy raczą wysłać te które mieli wysłać od razu, wrrrrrr
Wysmażyłam maila ze szczegółową reklamacją (dokładnie te same dane im podałam przez telefon) i pytankiem co mają zamiar zrobić, bo jestem w trakcie dużego i pilnego projektu...
Odpowiedź przyszła za godzinę - wysyłają nici dzisiaj, a ja mam im te zbędne odesłać kiedy będzie mi wygodnie.
Nie rozumiem tego, grzeczna rozmowa telefoniczna nic nie dała, a wredny mail dał efekt prawie natychmiastowy
Nici perłowe przyszły (zbędne złote im odesłałam priorytetem poleconym, jeszcze nie mam potwierdzenia że je dostali) , ale i tak mam tydzień w plecy przez błąd ich systemu

Dłubię tą poduszkę i trafia mnie czasem szlag nieziemski,
prułam już efekt dwugodzinnego XXX, bo przesunęłam wzór o jeden krzyżyk,
wycinałam całe skrzydło gołębia, bo pomyliłam kolory z klucza [ten stukający się w czółko]

poduszka na obrączki, haft


Mam nadzieję, że te problemy z poduszką na obrączki wróżą jednak szczęśliwe małżeństwo

6 komentarzy:

  1. tak mi sie z tym systemem ich jedna historia przypomniała - przyjechali na kontrole do nas i najpierw, zeby im dac takie zestawienie, mieli za kilka minut komputerowy wydruk, potem,zeby takie, mieli za nastepne kilka minut, jeszcze jedno, drugie, trzecie - az w końcu jedna z pań po dlugim namysle "czy system mógłby wygenerowac jeszcze takie i takie zestawienie?" - na co ja równiez po namysle nad tym wyjatkowym zapotrzebowaniem- "jak system spac nie pójdzie, to na jutro rano bedzie" - i dopiero ich olsniło,ze ja to recznie przeliczałam i wklepywałam efekty w arkusz (to był jeszcze stary poczciwy quattro pro...), zeby ładny wydruk mieli
    moze u nich tez taki system jeszcze działa?

    OdpowiedzUsuń
  2. hihihihi
    ja złożyłam dwa m-ce temu w hafciekrzyżykowym.pl zamówienie na prawie 300 zł. napisali po tygodniu, że 1/3 moga mi przysłać, bo nie mają na stanie, ale jakbym trzy tygodnie poczekała, to oni mi całość przyślą......czekam, czekam, czekam i pewnie napisze , bo się nie doczekam

    OdpowiedzUsuń
  3. jak widać nie ma sklepów doskonałych [ten wzdychający z żalem}
    a szkoda
    W sewandso wykręcili mi taki numer po raz pierwszy. Zamawiam u nich tylko to, czego nie mogę kupić w Polsce, a dostawa od nich jest zawsze szybsza niż z naszych krajowych pasmanterii internetowych

    OdpowiedzUsuń
  4. No to bedzie piekna poduszeczka. Z przygodami :-)

    To przenoszenie odpowiedzialnosci na klienta za ich blad jest koszmarne. dobrze, ze im tego maila wysmarowalas!

    OdpowiedzUsuń
  5. poducha bajkowa i śliczna , a widać słowo pisane ma jednak większą moc , dobrze że tak się skończyło

    OdpowiedzUsuń