Zabujałam się na zabój, wpadłam po same uszy, po prostu uwielbiam TOHO metallic nebula :) prawie tak samo jak operę, więc połączyłam obie miłości i zrobiłam skromny sznureczek o długości określanej jako opera.
Nawlekłam koraliki, zaczęłam dziergać sznur, zaopatrzyłam się w lokalnym sklepie w końcówki i zapięcie...
|
początki |
ale w międzyczasie wdepnęłam do sklepiku internetowego żeby kupić koraliki do cellki i...
wpadło mi w oko zupełnie inne zapięcie...
cudne, takie bardzo moje...
i idealnie się dopasowało do sznura... moim zdaniem... i zdaniem nosicielki
|
na łapce |
|
zakręcona nebulla |
|
zapięcie |
|
a tak wygląda w świetle dnia |
Przepiękna bransoletka, zapięcie również.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie.
Tereniu, dzięki. To naszyjnik o długości 90cm (zapięcie dodaje jeszcze parę centymetrów) :) nosicielka używa go zgodnie z przeznaczeniem, bo bransoletkę dostała już wcześniej
UsuńPozdrawiam
Cudny - można go nosić na wiele sposobów skoro taki długi.
UsuńDzięki Tereniu,
UsuńŚciskam!
ależ ślicznościowe
OdpowiedzUsuńI jako bransoletka i jako naszyjnik :)
Dzięki Justynka ^_^
Usuń