czwartek, 21 sierpnia 2014

Potrójna kameleonka

Najpierw była pojedyncza bransoletka, czarna w srebrny wzorek. Nałożona na rękę wyglądała z każdej strony inaczej :) jak w srebrne zygzaki albo jak zasznurowana, zależnie od kąta patrzenia. Czarne końcówki, czarna zawieszka i... voila.... pasuje i do grzecznych spodni i do mniej grzecznej skóry. Kuzynka zażyczyła sobie identyczną.
 

Zrobiłam też kolejne, odwrócone kolorystycznie, ot tak żeby zobaczyć jak będzie wyglądać wersja pozytyw-negatyw. Całkiem nieźle, ale podwójna za bardzo "leciała" na jedną stronę, więc dorobiłam trzecią ciemną i to moim zdaniem był strzał w dziesiątkę. Pojedyncza obraca się jak chce, potrójna to taki mały kameleon kontrolowany, wzór układa się zależnie od strony, na której zapnie się bransoletkę :D

zapięcie, czyli kontrola wzoru
zygzaki
sznurówka

Po numerze jaki wyciął Robin Williams możnaby ją nazwać bipolarną, jak depresja, gdzie czarna rozpacz przeplata się ze srebrzystym śmiechem, jak życie... ale nie będziemy się dołować.. o nie! Wojownik umiera, ale się nie poddaje! Dlatego pozostanie kameleonką uzbrojoną w uśmiech!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz