Pierwszym i oczywistym dla mnie elementem był czarny rzemyk albo sznurek. Potem nastąpiły długie i wyczerpujące poszukiwania odpowiednich elementów... z szaleństwem w oczach przejrzałam wszystkie półki z elementami metalowymi nawet w Castoramie i Leroy... i nie znalazłam nic odpowiedniego, co przykułoby moją uwagę i krzyknęło "To ja!" Przełom nastąpił w sklepie Koralmania, gdzie kupuję koraliki i inne przydasie... buszując po półce z przekładkami zobaczyłam TO!
Cała reszta to był już pikuś! Wystarczyło przypomnieć sobie zajęcia ZPT z zamierzchłych czasów :-D
Zrobiłam dwie, jedną ze sznurka woskowanego, drugą z rzemyka.
widać różnicę |
na właścicielu - rzemyk |
na właścicielu - sznurek woskowany |
Mam takie przekładki, sznurki i rzemyki również. Trzeba było najpierw do mnie zajrzeć :):):)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak daleko mieszkasz.
Ściskam mocno i pozdrawiam cieplutko.
Tereniu, to tylko rzut beretem, Iza ma ciut dalej ;)
UsuńJuż mam pomysł na kolejne :)
Ściskam i pozdrawiam