Przyszła wiosna, wszystko kwitnie jak szalone. Nareszcie!
Zakwitła i pigwa
a na pigwie zawisła bransoletka Burberry, prezent dla koleżanki, z którą znamy się już prawie 30 lat. Taki dodatek do jej ulubionego szaliczka :)
Wzór Burberry na 9 koralików, autorstwa Mariam Nahapetyan, opublikowany na blogu Weraph
Koraliki TOHO 11 ze sklepu Jolinka i Koralmania
To już czwarty taki sznur. Pierwszy sprułam, bo zrobiony ściegiem prostym wyszedł po prostu za sztywny i taka bransoletka byłaby niewygodna. Kolejne zrobiłam ukośnikiem (instrukcje również na blogu Weraph). Drugi noszę ja, z zapięciem magnetycznym, już od listopada ubiegłego roku i nadal mi się podoba :) Trzeci czeka na oprzyrządowanie, czyli końcówki i takie tam (mam wizję, a co?!) a czwartym zaowocowała pigwa.
Jak się chwalić, to na całego, jeszcze jedna fota na pieńku po cyprysie
Ślicznie ta pigwa kwitnie :)
OdpowiedzUsuńFakt, kwitnąca pigwa jest cudna :)
UsuńPiękne koraliki i piękna pigwa.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jesteś. Ściskam mocno i pozdrawiam cieplutko.
Dzięki, Tereniu. Ściskam!
Usuń