czwartek, 31 lipca 2014

Neony nocą

Sister zażyczyła sobie czegoś na lato... żarówiastego... RÓŻOWEGO!

W sklepie od razu wskoczyły mi do ręki odpowiednie koraliki :-)
Zrobiłam dwie wersje.
Jedną całą z luminous neon pink na białej nici.
Drugą bardziej dla siebie, różowe neonki zmieszane z metallic nebula na czarnej nici - ta wersja kojarzy mi się z neonami świecącymi na nocnym niebie


Kolor nici ma tu znaczenie, biały podkreśla kolor neonków, ciemny może je nieco przygasić.

Ostatecznie sister wybrała wersję drugą. Dlaczego? Przecież chciała żarówę :-)))))

różowy neon i neony nocą

neony nocą



wtorek, 22 lipca 2014

Jest, jest

Hurra, przyszły koraliki, będzie czym karmić Cellkę.
Tym razem na potwierdzenie przelewu czekałam tylko jeden dzień, a koraliki dotarły następnego dnia po wysłaniu... jupi!!!!

W międzyczasie sister zażyczyła sobie "zrób mi coś na lato, coś różowego, z ładnym zapięciem", więc wybrałam neonowy róż i coś na jego uspokojenie, czas wybrać zapięcie

koralikowanie to radocha, a Cellka to przyjemność gigantyczna :-D
ale... najpierw obowiązki, a dopiero potem przyjemności

niedziela, 20 lipca 2014

Cellini monstre

Cellini okazała się być bransoletą teatralną, wielką, czaso- i koralikożerną, czego nie wzięłam pod uwagę zamawiając koraliki. Zamówione TOHO6 (po dwa opakowania z każdego koloru) wystarczyły na taki kawałek:

cellini obecnie

pod innym kątem

a tak wygląda środek
 przede mną jeszcze sporo pracy. Słyszałam już sugestie, że powinnam dać sobie z nią spokój, nawlec na wstążkę i zrobić z tego naszyjnik :-/  O NIE! Żadne takie! Będzie bransoleta cellini monstre... trzeba tylko poczekać na kolejną dostawę koralików.

Czytałam na wielu stronach, że cellini daje nieskończone możliwości tworzenia różnych wzorów, ale dopiero dłubiąc cellini samodzielnie przekonałam się że to prawda. Przez pierwsze 5 rzędów liczyłam koraliki i niewolniczo trzymałam się schematu, potem próbowałam dobierać koraliki z pamięci, każda pomyłka, a było ich całe mnóstwo (ilość sprutych rzędów można spokojnie określić jako dwukrotną ilość rzędów przerobionych), każda zmiana koloru czy wielkości koralika zmieniała kształt i wzór całej "celinki".

Moje wnioski "cellinowe":
- nie bać się cellini, to bardzo przyjazny twór
- igła nr 10 jest wystarczająco cienka do koralików TOHO15
- jeśli TOHO15 jest pierwszym koralikiem w rzędzie znaczy to, że trzeba będzie przeprowadzić przez niego nić TRZYKROTNIE, wtedy należy bardzo uważnie go wybierać. TOHO są równe, ale jednak mają minimalne różnice w otworach. Mniej czasu traci się na wybranie odpowiedniego koralika niż na prucie dwóch rzędów (kilkakrotnie pękał mi koralik przy trzecim przejściu, czasem wystarczy pokręcić nieco igłą, ale czasem jednak otwór był za mały i.... KABUM!)
- nie przebijać nici
- dociągać nić po każdym okrążeniu


Odkładam igłę... na razie

czwartek, 17 lipca 2014

Cel: Cellini

Zobaczyłam w sieci zachwycającą czarno-białą cellini i strasznie chciałam sprawdzić, czy potrafię ją zrobić własnoręcznie. W sklepie z koralikami były trzy rozmiary koralików, ale żaden nie był dostępny we wszystkich trzech rozmiarach, buuu, a na tą "cellinkę" potrzeba.... czterech rozmiarów TOHO (15, 10, 8 i 6). Znanym tropem udałam się więc do sklepu internetowego jolinka, zamówiłam igłę, koraliki w dwóch kolorach i czterech rozmiarach [tu następuje szeeeeeeroki uśmiech] i trochę innych koniecznie potrzebnych do życia koralików, zawieszek, zapięć itp. Przelew szedł tydzień, ale wreszcie się doczekałam... przyszły wszystkie plus cała fura próbek różnych innych koralików, z których tylko na jedne nie mam żadnego pomysłu.


Wzór na stół (schemat znalazłam tu), koraliki do 4 pojemniczków (opaque jet i  opaque-lustered navajo white łatwo od siebie odróżnić, więc podział tylko rozmiarami), nici i igła w łapkę, nanizać koralik-stoper i jedziemy.....


hodowla cellini ;)



piątek, 11 lipca 2014

Gąsienica w porzeczkach

Podwójna gąsieniczka hematite/crystal silverlined po długim oczekiwaniu dostała wreszcie końcówki i zapięcie.... natychmiast wdrapała się na krzak porzeczek... może zmieni się w motyla ;)

wzór: weraph





... czas pozbierać trochę porzeczek