Uff, nareszcie skończyłam etap 3 mitenek w ramach wspólnego dziergania "Zrób sobie mitsy" u Yellow Mleczyk.
Dłoń skończona.
Dobranie długości tej części było bardzo trudne. Na oko OK, a po przymiarce... jeszcze parę rzędów... i kolejne... i znów jakoś nie tak. Wciąż wydawały się przykrótkie. Ale skończyłam :)
Teraz czas na kolejną mitenkę, a potem kolejny etap.
Ja z kolei zrobiłam dosyć długie mitenki i obydwu stron.Czekam z niecierpliwością na kciuka, już chciałam sama robić, ale poczekam na instrukcję, ależ jestem niecierpliwa ;-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Basia
Zajrzałam do Ciebie i padłam! Długie wywinięte mitenki są po prostu boskie! Czy mogę zmałpować Twój patent robiąc kolejne mitenki?
UsuńNa razie zaczynam drugą mitenkę, może zdążę zanim pojawi się instrukcja na kciuk