Pada, pada śnieg.
Serio? No kto by się spodziewał w Szczecinie śniegu... i to w styczniu! [pada ze śmiechu]
Służby drogowe znów zaskoczone, nie nadążają za pogodą.
Szczecin leży na nizinie, ale nie jest płaski jak decha. Sporo tu u nas zjazdów i podjazdów. W piątek spadł śnieg. Duuużo śniegu. Ubił się, zmienił w lód. Oblodzone ulice okazały się pułapką dla dużych samochodów, co spowodowało korki. Komunikacja miejska miała gigantyczne opóźnienia, ludzie szli pieszo... Ale nawet w takiej sytuacji można znaleźć dobre strony. Miasto zmieniło się w lodowisko, oblodzone ulice i chodniki wręcz proszą o wyciągnięcie łyżew z szafy, bo jak często jest okazja pojeździć na łyżwach w otwartym terenie?????
Od piątku autko stało sobie spokojnie przed domem. Przed chwilą wykopałam je spod śniegu, ponad 20 cm na dachu.
A tu niespodzianka! Znów pada!
Trzeba zrobić zakupy, no to... komu w drogę, temu szufla do ręki!
Pa!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz